.....::::hmmm::::.....
Komentarze: 1
Sobota.... Powinnam sobie siedziec gdzies ze znajomymi lub "znajomym"... Ja tym czasem z nudow zalozylam sobie bloga.... w sumie to sama nie wiem czemu... Ale na pewno nie po to by opowiadac calemu swiatu, jak to jest zle na tej ziemi i jak mi smutno i szaro.. bo tak nie jest... Minuty troche sie ciagna (jak guma do zucia) ale przeciez zyje.. i inni tez:) W sinym swietle uporczywa noc ryje na szybie pytanie: jak zyc, by byc szczesliwym... Ja znam odpowiedz, ale to nie jest sen by wszystko mialo taki bieg, by wszystko toczylo sie tak, jak my chcemy... Mimo to, kazdy z nas jest dzieckiem szczesia, tylko my sami robimy z siebie "sierotki"... tak tak.. chcialabym w to wierzyc. Ale sama teoria jest chyba dobra no nie? oka.. przestaje juz pisac bzdury;P
tak naprawde to ja wlasnie chce napisac jak mi zle... jak pustke wypelniaja glupie mysli o niczym i jak chcialbym ja czyms zapelnic... nawet tym bolem, ktorego kiedys tak sie brzydzilam. nie wiem co sie dzieje tak chcialbym znac odpowiedzi na moje bezsensowne pytania... ale po co... Teraz przynajmniej zyje w moim swiecie i sama sobie wszystko wymyslam. Nie jestem realistka ktora tak bardzo zostac. ale czy moge pozwolic by ziemia ktora czulabym pod nogami zabrala mi moje wszystkie marzenia??
Dodaj komentarz